Pompki znają wszyscy i potrafią robić wszyscy. Czy na pewno? Mówi się, że bariera 50 pompek jest granicą, pozwalającą określić, czy jesteśmy w formie niezłej, czy takiej sobie. Problem polega na tym, że jedna pompka drugiej pompce wcale nie jest równa i, wbrew pozorom, nie chodzi tutaj tylko o wariacje na ich temat, ale o samą technikę wykonywania. Z reguły już po kilku pierwszych powtórzeniach prawidłowa technika wykonania odchodzi na dalszy plan, jakby liczyła się już tylko ilość. Lepiej wykonać 30 pompek w prawidłowy sposób niż 50 jakkolwiek. Poprawna jest pozycja, w której dłonie znajdują się szerzej niż wskazuje na to szerokość barków, stopy są złączone, a ciało od kostek po głowę tworzy prostą. Pomocne jest napięcie pośladków i mięśni, co pozwoli zapobiec opadaniu bioder. Dzięki pompkom pracujemy przede wszystkim nad mięśniami klatki piersiowej, barków oraz rąk, jednak wybieranie różnych form tego ćwiczenia pozwala angażować także inne grupy mięśni. Wariantów jest naprawdę sporo: pompki marynarskie, spidermana, wspinaczkowe.